Pairing: Jongin/Kyungsoo
Długość: 3-4 chaptery
Rating: NC-17
Opis: Czasem umieramy, by narodzić się na nowo. Czasem życie w dwóch różnych światach może doświadczyć nas w każdy możliwy sposób. Czasem ani jedno ani drugie nie jest tylko przenośnią.
PROLOG
PEOPLE ARE WEAK
Za masywnymi, mosiężnymi drzwiami, pokrytymi rdzą, ktoś
śpiewał posępną, pogrzebową kołysankę. Kołysankę dla tych, którzy odeszli w rozpaczy.
Nawet rdza na drzwiach była wypłowiała. Nie było to jednak miejsce, gdzie
wszyscy mogą się znaleźć. To nie niebo i nie piekło. A nawet nie czyściec.
To był ich świat.
Świat, w którym nie ma żadnego „wczoraj”. Świat, w którym
nie ma żadnego „jutro”. Świat, w którym „dzisiaj” trwa wiecznie. Nie ma tam
bólu. Słońce nigdy nie wschodzi, deszcz nigdy nie pada, śmiech nigdy nie
rozbrzmiewa.
Nicość wypełnia pustkę po uczuciach, miłości, smutku, łzach
i uśmiechu.
Więc dlaczego ludzie marzą o staniu się jednym z nich?
Dlaczego on wybrał
taki rodzaj wyniszczonego życia? Jeśli ktoś odważyłby się nazwać to „życiem”. To zwykłe egzystowanie, bez możliwości wyboru - dobre czy złe?
Ale on zdecydował.
“A więc przyszedłeś.” Chłopak usłyszał cichy, ochrypły głos, który
brzmiał, jakby należał do mężczyzny w podeszłym wieku. Cóż, nie dosłownie mężczyzny. Ale nadal był niski i
ochrypły. „Tak niewielu z was wytrzymuje okres próbny. Jesteś gotowy?”
Iskry w oczach, kamienna twarz. W rzeczy samej, był gotów.
„Wiesz, że nie ma odwrotu.”
„Czy mogę to już po prostu wypełnić?”
"Nie popędzaj mnie, jeśli chcesz znać naszą łaskę."
"Nie popędzaj mnie, jeśli chcesz znać naszą łaskę."
I wtedy
zobaczył go. Wielka, monstrualna
sylwetka. I te puste czarne
oczy, wokół których nie było nawet rzęs. Krucze, ogromne skrzydła. Nachylił się, by
spojrzeć na chłopca. Gęsia skórka pojawiła się na całym jego ciele, lecz
próbował się uspokoić. W końcu chciał być jednym z nich.
Imię:
Data urodzin:
Data śmierci:
Przyczyna zgonu:
Dodatkowe okoliczności:
Miesiące ulepszania swych pomysłów, kiedy jego dusza błąkała
się między żywiołami, między wiatrem i wodą, między ogniem a ziemią,
przygotował się na to. Chwilę zatem zajęło mu wypełnienie pól na glinianej
tabliczce. Spojrzał gdzieś w przestrzeń na przechadzające się dziwne, skulone stworzenie.
Czym są marzenia? Albo czym były kiedyś?
“Chcesz stać się potworem?”
„Chcę.”
„Dlaczego?”
„A kim jestem
teraz? Myślałem o tym każdego dnia, podczas swojej wędrówki. Jest we
mnie zbyt wiele bólu i żądzy zemsty.” Podniósł głowę i spojrzał w jego puste oczy. „Nie uważasz, że ludzie
są zbyt słabi? Nie chcę być jednym z nich. Byłem
jednym z nich. Słabość
była moją zgubą. To wszystko. Czekałem prawie rok, by tego dokonać. A
teraz, pozwól mi po prostu to zrobić. Sam powiedziałeś… Już nie ma odwrotu.”
Uśmiechnął się znacząco.
Podniósł głowę wysoko do góry i nabrał powietrza w płuca. Czuł znów to nędzne powietrze, wypełniające ludzkie płuca.
To nie był koniec.
To był dopiero początek.
Jeśli usłyszysz żałobną kołysankę, po tym poznasz, że to ich
świat.
Świat bogów. Bogów śmierci.
Yesterday I died, tomorrow's bleeding.
Fall into your sunlight.
The future's open wide, beyond believing.
To know why, hope dies.
Losing what was found, a world so hollow
Suspended in a compromise.
The silence of this sound, is soon to follow
Somehow, sundown.
And finding answers
Is forgetting all of the questions we called home.
Passing the graves of the unknown.
- Trading Yesterday - Shattered
PISZ DALEJ !!!!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością *W*
OdpowiedzUsuńCZEKAŁAM NA TO TYLE CZASU, ŻE POCZEKAM JESZCZE TROCHĘ!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPS. "Jesteś gotowy”?" <- PO NAWIASIE, ACHTUNG!!!! xDD
Już nie mogę się doczekać następnych rozdziałów ;w;
OdpowiedzUsuńBOSZE NIE WYOBRAŻASZ SOBIE MOJEJ RADOŚCI JAK ZOBACZYŁAM, ŻE NA TWOIM BLOGU JEST NOWE OPOWIADANIE SERIO PRAWIE ŻE ŁZY MI POLECIAŁY! XD
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać nowych rozdziałów, na pewno będę na każdy czekać niecierpliwie ;A; ♥
prolog bardzo mi się podoba, jest intrygujący i przyciąga uwagę. ;> nie mogę się doczekać dalszego ciągu. <333
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńW imieniu całego Magazynu Asia on Wave chciałabym zwrócić się o pomoc w promocji. Jesteśmy pierwszym polskim pismem o tematyce Azjatyckiej! Muzyka, kultura, podróże, jedzenie - to wszystko u nas. Zależy nam na naszych czytelnikach, dlatego w najbliższym czasie artykuły zaczną pojawiać się online. W przyszłości chcielibyśmy jednak powrócić do formy papierowej, ale nie ukrywajmy, jest to dosyć kosztowne. Niestety bez funduszy nie jesteśmy w stanie tego dokonać, ale na pewno się nie poddamy!
Żeby utrzymać się w dotychczasowej formie do grudnia musimy sprzedać 350 egzemplarzy i wtedy będziemy mogli powrócić do Fanów z nowym, świeżutkim numerem~
Jeśli możesz, wspomnij o nas na swojej stronie czy facebooku, daj odnośnik, logo - cokolwiek. Niewielki wysiłek, a może akurat przekonasz kogoś do kupna i przyczynisz się do naszego przetrwania na rynku?
Z góry dziękuję za pomoc.
Dziennikarz AoW
Maknae Star